Radziejów. Potrąciła policjantkę, po czym odjechała
Radziejowska policjantka została ranna w wyniku potrącenia przez 44-letnia kierującą, która nie udzielając pomocy odjechała. Zatrzymana ją dzisiaj krótko po 10:00.
Radziejów
ulica Brzeska, noc z 25 na 26 lutego 2009 roku, około godziny 23:30
Ranna policjantka
Radziejowska policjantka została potrącona przez samochód. Trafiła do szpitala. 44-letnia kobieta kierującą audi, odjechała z miejsca interwencji.
Patrol radziejowskiej prewencji na ulicy Brzeskiej, przed północą, zatrzymał do rutynowej kontroli audi. Za kierownicą siedziała 44-letnia kobieta, której towarzyszył o rok starszy mąż.
Prowadząca kontrolę policjantka, po otrzymaniu żądanych dokumentów tożsamości i pojazdu , usłyszała kierowane pod jej adresem wulgarne słowa. Następnie mężczyzna przeszedł do czynów. Z rąk kontrolującej go funkcjonariuszki wydarł bloczek mandatów i bloczek pokwitowań. Potem rzucił nimi w policjantkę. W tym samym czasie kierująca audi kobieta, uruchomiła pojazd i gwałtownie wykonując manewr cofania najechała na policjantkę, która w wyniku uderzenia upadła i straciła przytomność. 44-latka odjechała z miejsca interwencji.
Funkcjonariuszka trafiła do miejscowego szpitala. 45-letni mężczyzna został w policyjnym areszcie. Pobrano od niego krew na badanie zawartości alkoholu.
Dzisiaj , krótko po godzinie 10:00 kryminalni zatrzymali 44-letnią radziejowiankę, która po przewiezieniu do komendy usłyszała zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Jej mąż usłyszał zarzut znieważenia policjantki.