Radziejów. Zwróciła znalezione pieniądze
Radziejów ulica Kościuszki, 31 marca 2009 roku, około godziny 14:00
W miniony wtorek (31 marca br) do dyżurnego komendy w Radziejowie zgłosiła się trzydziestokilkuletnia piotrkowianka. Stwierdziła, że przed chwilą idąc wraz z ...
W miniony wtorek (31 marca br) do dyżurnego komendy w Radziejowie zgłosiła się trzydziestokilkuletnia piotrkowianka. Stwierdziła, że przed chwilą idąc wraz z nastoletnią córką ulicą Kościuszki przed wejściem do siedziby Starosty Radziejowskiego, znalazła pieniądze.
Kobieta przekazała policjantom zgubę, prosząc o jej zwrot
właścicielowi. Poza kilkoma tysiącami złotych wewnątrz zagubionej saszetki były dokumenty 46-letniego radziejowianina, co przyspieszyło podjęte działania.
Mundurowi połączyli się z roztargnionym mężczyzną, a ten usłyszawszy o co chodzi, początkowo osłupiał i zaniemówił, by w następnych minutach "jak na skrzydłach" przybyć do naszej komendy po odbiór swojej własności z pokaźną sumą wewnątrz.
Miał okazję spotkać się z piotrkowianką, której osobiście podziękował za postawę godną naśladowania.
Ja zanim otrzymałem informację od Policji nawet nie wiedziałem, że zgubiłem saszetkę. Trudno byłoby mi nawet sobie przypomnieć, gdzie mógłbym ją utracić i raczej wątpiłbym bym ją odzyskał z zawartością gotówki, które miały już swoje przeznaczenie- mówił pan Piotr, szczęśliwy z odzyskania straty. Jak deklaruje w przyszłości bardziej będzie pilnował swoich rzeczy.