Radziejów. 19-latek okazał się wandalem ale nie tylko
Data publikacji 11.05.2009
W ciągu niespełna 11 godzin, radziejowscy mundurowi udokumentowali popełniane wykroczenia i przestępstwo, którego dopuścił się nastoletni radziejowianin. W końcu trafił do aresztu. Teraz za wszystkie czyny odpowie przed sądem.
W ciągu niespełna 11 godzin, radziejowscy mundurowi udokumentowali popełniane wykroczenia i przestępstwo, którego dopuścił się nastoletni radziejowianin. W końcu trafił do aresztu. Teraz za wszystkie czyny odpowie przed sądem.
Sprawcą czterech wykroczeń oraz aktu wandalizmu okazał się 19-letni radziejowianin Mateusz S.
Wszystko zaczęło się od jazdy jako pasażer pojazdem mechanicznym bez zapiętych pasów bezpieczeństwa kilka minut przed południem w minioną sobotę na ulicy Brzeskiej w Radziejowie. W trakcie kontroli mundurowi ujawniając występek zaproponowali młodzieńcowi mandat, ten odmówił jego przyjęcia, do czego miał prawo, co zakończyło się skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.
Później w godzinach popołudniowych na meczu piłkarskim będąc nietrzeźwym (wynik 0.96 mg/l lub 2.01 promila alkoholu w wydychanym powietrzu) zakłócił ład i porządek w miejscu publicznym używając przy tym słów wulgarnych. Za to wykroczenie mundurowi p-ko 19-latkowi sporządzili kolejny wniosek o ukaranie.
Następnie po godzinie 20:00 na radziejowskim rynku, w miejscu publicznym spożywał alkohol.
Jakby tego było mało przed 23:00 do dyżurnego radziejowskiej komendy napłynęły informacje o nastolatku który niszczy- demoluje szalet miejski. Patrol, który udał się we wskazane miejsce napotkał wandala, którym okazał się ów Mateusz S. Agresywnego nastolatka, w widocznymi ranami ciętymi rąk i nogi obserwowanego przez inne osoby znajdujące się w pobliżu przekonwojowano do komendy, po czym umieszczono w areszcie do wytrzeźwienia i wyjasnienia.
W między czasie, gdy 19-latek dochodził do siebie, śledczy udokumentowali dzieło zniszczenia mienia na szkodę Urzędu Miasta, wycenioną na 2 tysiące złotych.
Dzisiaj rano (3 maja br) gdy wytrzeźwiał, 19-latek usłyszał zarzut umyślnego działania i wyrządzenia szkody w mieniu, do czego się przyznał, chcąc nawet dobrowolnie poddac się karze.
Niebawem równiez do sądu trafią materiały popełnionych wykroczeń przez Mateusza S. To bardzo rzadki przypadek by jednego dnia w ciągu zaledwie kilkunastu godzin jedna osoba popełniła tyle czynów karalnych. Ale to niewątpliwie weźmie pod uwagę skład sędziowski rozpatrujący wyczyny młodego radziejowianina przy wymierzaniu kary.