Wiadomości

Piotrków Kujawski i Topólka . Ukradł wycięte wcześniej drewno

Data publikacji 09.06.2009

33-letni mieszkaniec okolic Bycza przy użyciu piły spalinowej wyciął kilka sztuk olchy, którą następnie ukradł. Nadleśnictwo Kutno- właściciel lasu, wyceniło straty na ponad 800 złotych. Drewno odzyskano. Złodziej odpowie za kradzież ...

Bycz gmina Piotrków Kujawski 28- 30 maja 2009 roku
 
33-latek sprawcą kradzieży drewna
 
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzież drewna. Wozem konnym pojechał do lasu państwowego by przy użyciu pożyczonej piły spalinowej wyciąć kilka drzew olchy, którą zamierzał sprzedać. Zanim jednak doszło do finalizacji transakcji, na podwórku zjawili się śledczy z radziejowskiej komendy wraz z przedstawicielem Nadleśnictwa Kutno.

Dzisiaj (sobota 30 maja br) około południa policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie wspierani przez kolegów z Piotrkowa Kujawskiego w obecności leśniczego, zjawili się w zabudowaniach 33-letniego mieszkańca okolic Bycza gmina Piotrków Kujawski. 
 
Powodem wizyty była informacja o posiadaniu przez w/w drewna pozyskanego z nielegalnego wyrębu w okolicznego lasu będącego własnością nadleśnictwa Kutno. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, do której doszło dwa dni wcześniej.  Leśniczy wycenił skradzioną olchę na kwotę ponad 800 złotych. Jeszcze dzisiaj mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży.

Przypomnijmy, że to kolejna kradzież drewna z którą mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie.

 13 maja (środa) radziejowscy kryminalni wspierając kolegów z Topólki ustalili dwóch złodziei drewna. Okazali się nimi 23 i 33 latkowie, mieszkańcy tej gminy, którzy  chcąc zapłacić za naprawę auta , zastąpili własne środki których najwidoczniej nie mieli,  na kradzioną olchę wartości 500 zł, którą zabrali z pola w Rybinach leśnych k. Topólki gdzie sezonowała. Następnie pocięli ją i dowieźli,  cały czas nie swoje drewno,  mechanikowi naprawiającemu auto jednego z nich,  jako równowartość kosztów za naprawę.

Ponadto przy okazji wyszło na jaw, że młodszy z zatrzymanych systematycznie okradał  własnych rodziców z czego się dało sprzedać, by mieć środki na używki (alkohol i wyroby tytoniowe) W taki sposób domowy złodziej skradł m.in olej napędowy, części maszyn i inne łatwo zbywalne rzeczy , które poszkodowani oszacowali na łączną kwotę 4250zł. Wyrodny syn przesłuchany na te okoliczności,  przyznał się do tych kradzieży.

Już niebawem akta obu tych spraw trafią do miejscowego sądu.


Nielegalna wycinka i kradzież drewna z lasu, to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5.




Powrót na górę strony