Jazda po alkoholu na rowerze zakończyła się w szpitalu
Dwóch nietrzeźwych rowerzystów zatrzymali wczoraj policjanci w Dębach w gminie Dobre. Dodatkowo mieli sądowe zakazy kierowania. Dla jednego przejażdżka zakończyła się w szpitalu.
Dwóch nietrzeźwych rowerzystów zatrzymali wczoraj policjanci w Dębach w gminie Dobre. Dodatkowo mieli sądowe zakazy kierowania. Dla jednego przejażdżka zakończyła się w szpitalu.
Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj(09.10) około godziny 23.45 w Dębach. Dyżurny radziejowskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na drodze leży mężczyzna , obok niego rower. Przybyli na miejsce mundurowi, zastali mężczyznę leżącego na jezdni. Miał uraz głowy. Mężczyźnie pierwszej pomocy udzieliła znajoma, jak się okazało pielęgniarka. Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe a następnie zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Rowerzysta został przewieziony do szpitala, gdzie po udzieleniu pomocy ambulatoryjnej, pozostawiono go na obserwacji. Funkcjonariusze wyjaśniając okoliczności tego zdarzenia, ustalili, iż 18-latek z gminy Dobre jechał na rowerze po spożyciu alkoholu. W pewnym momencie utracił panowanie nad jednośladem, przewrócił się i uderzył głową o asfalt.. Funkcjonariusze pobrali od mężczyzny krew do analizy na zawartość alkoholu. Wyniki badań zdecydują, czy zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości.
Kilka godzin wcześniej o godzinie 17.45, w tej samej miejscowości, patrol radziejowskiej prewencji, zatrzymał do kontroli dwóch rowerzystów. Policjanci mieli "nosa”. Cykliści(38 i 56-latek ) z gminy Dobre, jechali po „kielichu”. Starszy wydmuchał prawie 1, 9 promila, młodszy prawie 1,6 promila. Ale to nie koniec zarzutów w stosunku do tych panów. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych, okazało się, że obydwoje mają sądowe zakazy kierowania jednośladami, wydane przez Sąd w Radziejowie. 56-latek ma aktywny zakaz na trzy lata a 38-latek na dwa lata.
Już wkrótce mężczyźni staną przed Sądem, grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
