Droga lekcja nauki jazdy
Tej lekcji jazdy młody mieszkaniec gminy Wierzbinek długo nie zapomni. Wczoraj (17.12) w Radziejowie spowodował kolizje, po czym odjechał. Wpadł po 2 godzinach. Zapłacił 1500 złotych mandatu.
Tej lekcji jazdy młody mieszkaniec gminy Wierzbinek długo nie zapomni. Wczoraj (17.12) w Radziejowie spowodował kolizje, po czym odjechał. Wpadł po 2 godzinach. Zapłacił 1500 złotych mandatu.
Do
zdarzenia doszło wczoraj w Radziejowie. Jadący fiatem 126p,
18-latek z okolic Wierzbinka, jechał ulicą Brzeską. Skręcając w
lewo w ulicę Komunalną, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z
przeciwka chevroletowi. Doszło do zderzenia aut. Po kolizji kierowca
malucha nie zatrzymał się, tylko odjechał w nieznanym kierunku.
Kierującej chevroletem mieszkance Radziejowa nic się nie stało.
Przybyli na miejsce policjanci drogówki, rozpytali
poszkodowaną oraz świadków tego zdarzenia. Ustalili, kolor
oraz prawdopodobne uszkodzenia malucha. Rozpoczęli jego poszukiwania
na mieście, podali również komunikat do innych patroli. Po
dwóch godzinach patrol prewencji zatrzymał do kontroli
opisywany samochód. Kierował nim 18-latek, który
oświadczył, iż nie ma prawa jazdy. Dodał, że kupił auto aby
nauczyć się jeździć. Policjanci nałożyli na niego mandat w
kwocie 500 złotych, za kierowanie bez uprawnień. Następnie wezwali
policjantów ruchu drogowego, którzy „rozliczyli”
młodego człowieka za spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca
zdarzenia. Tym razem mandat był większy bo aż 1000 złotych.
Miejmy nadzieję, że na jakiś czas ostudzi to zapał młodego kierowcy do samodzielnej jazdy, bez pomocy wykwalifikowanego instruktora.