Wiadomości

Chciał wmówić policjantom, że auto jechało samo

Data publikacji 13.12.2010

W duże zdziwienie wprowadził policjantów „drogówki” kierowca mercedesa. Po zatrzymaniu do kontroli, usiadł na tylnym fotelu i twierdził, że to nie on kierował. Stracił prawo jazdy i prosto z drogi trafił do aresztu.

W duże zdziwienie wprowadził policjantów „drogówki” kierowca mercedesa. Po zatrzymaniu do kontroli, usiadł na tylnym fotelu i twierdził, że to nie on kierował. Stracił prawo jazdy i prosto z drogi trafił do aresztu.

Do zdarzenia doszło w sobotę (09.10) około godziny 13.00 na drodze wojewódzkiej nr 266 w Krzywosądzy(gm. Dobre). Policjanci ogniwa ruchu drogowego, zatrzymali do kontroli drogowej mercedesa sprintera. Jakież było ich zdziwienie, gdy po dojściu do pojazdu, na fotelu kierowcy nie było nikogo. Mężczyzna, który kierował autem, siedział z tyłu na miejscu pasażera. Próbował wmówić policjantom, że to nie on był kierowcą. Mundurowi, nie dali się przekonać. Sprawdzili trzeźwość 37-latka z Torunia. Okazało się, że ma ponad 2,9 promila alkoholu w organizmie.

Prosto z drogi trafił do policyjnego aresztu. Już stracił prawo jazdy a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia.


Powrót na górę strony