Autem na „dwóch gazach”, rowerem po winie
W dzisiejszej akcji „Prędkość i alkohol - zero tolerancji” zatrzymano trzech nietrzeźwych użytkowników dróg. Jeden z zatrzymanych tłumaczył się, że wypił, żeby mu ręce nie zmarzły.
W dzisiejszej akcji „Prędkość i alkohol - zero tolerancji” zatrzymano trzech nietrzeźwych użytkowników dróg. Jeden z zatrzymanych tłumaczył się, że wypił, żeby mu ręce nie zmarzły.
Pierwszy nietrzeźwy został zatrzymany dziś (10.12) o godzinie 14.45 na ulicy Dworcowej. Policjanci z posterunku w Dobrem, zatrzymali do kontroli opla astrę. Jego kierowcą był 47-latek z powiatu radziejowskiego. Mężczyzna wydał się policjantom „podejrzany”. Miał niewyraźną mowę i czuć było od niego alkohol . Badanie alkomatem wyjaśniło jego stan. Kierował autem mając prawie 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy . Wkrótce jego sprawa trafi do Sądu Rejonowego w Radziejowie, który zdecyduje o wysokości kary.
Za to przestępstwo mężczyźnie grozi do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz kierowania .
Ten
sam patrol o godzinie 17.35 w Krzywosądzy, na drodze powiatowej,
zatrzymał pijanego rowerzystę. 52-latek, wsiadł na rower mając
prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Jak próbował tłumaczyć policjantom zatrzymany cyklista - "wypił wino, żeby mu ręce nie zmarzły".
10 minut później również w Krzywosądzy, tym razem na drodze wojewódzkiej nr 266 „wpadł” kolejny nietrzeźwy. Funkcjonariusze ogniwa ruchu drogowego, zauważyli rowerzystę, jadącego „wężykiem”. Po zatrzymaniu 30-letniego mieszkańca gminy, wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie alkomatem pokazało, iż jest pijany. Miał ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie.
Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi do roku więzienia oraz zakaz kierowania .