Wspólnymi siłami uratowali cielaka
Dzięki zaangażowaniu ludzi, którym nie jest obojętny los zwierząt, uratowano cielaka, którego właściciel zgubił na trasie krajowej nr 62. Historia zakończyła się happy endem i zwierzę wróciło do gospodarza.
Dzięki zaangażowaniu ludzi, którym nie jest obojętny los zwierząt, uratowano cielaka, którego właściciel zgubił na trasie krajowej nr 62. Historia zakończyła się happy endem i zwierzę wróciło do gospodarza.
Cała interwencja rozpoczęła się wczoraj(30.11) około południa. Do oficera dyżurnego radziejowskiej komendy zadzwonił mieszkaniec Skibina. Powiedział, że zaopiekował się cielakiem, który chodził po drodze krajowej nr 62 w miejscowości Płowce. Na ruchliwej trasie, stwarzało to duże zagrożenie. Radziejowski dyżurny na podstawie numeru kolczyka zwierzęcia, ustalił w Agencji Rolnej właściciela zguby. Okazało się, że w dniu dzisiejszym cielak został sprzedany przez gospodarstwo w Michałowie rolnikowi z gminy Topólka. Prawdopodobnie zwierzę uciekło z transportu, gdy kierowca zatrzymał się na drodze. Dyżurny poinformował zmartwionego właściciela, gdzie znajduje się zguba. Cały i zdrowy cielak wrócił do gospodarza.