Chciał pojeździć autem, wpadł w poważne kłopoty
Młodzieńczy
wybryk, może go drogo kosztować. Włamał się do garażu, skąd zabrał
zaparkowanego tam opla. Przejechał autem kilkadziesiąt kilometrów, a następnie
zwrócił go myśląc, że nikt się nie dowie. Teraz za swoje czyny odpowie ...
Młodzieńczy wybryk, może go drogo kosztować. Włamał się do garażu, skąd zabrał zaparkowanego tam opla. Przejechał autem kilkadziesiąt kilometrów, a następnie zwrócił go myśląc, że nikt się nie dowie. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
O zdarzeniu poinformował radziejowskich mundurowych mieszkaniec gminy Bytoń wczoraj (17.02) rano. Zgłosił, że ktoś w nocy z 16/17 lutego br. włamał się do jego garażu, skąd zabrał zaparkowanego opla. Sprawca przejechał kilkadziesiąt kilometrów, po czym odstawił samochód.
Za rozwiązanie tej sprawy zabrali się radziejowscy policjanci. Dokonali oględzin miejsca zdarzenia, użyli psa tropiącego. W niedługim czasie kryminalni wytypowali i zatrzymali 18-letniego mieszkańca powiatu radziejowskiego podejrzanego o to przestępstwo.
Chłopak wyjaśnił, że chciał się tylko przejechać. Myślał, że sprawa się nie wyda. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz zaboru pojazdu w celu krótkotrwałego użycia. O wysokości kary zdecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi mu od roku do 10 lat pozbawienia wolności.