Dramatyczny sms, szczęśliwy finał
Data publikacji 27.03.2008
Telefoniczne zgłoszenie o planowanej próbie samobójczej uruchomiły policyjne działania, które znalazły szczęśliwy finał.....
Dramatyczny sms, szczęśliwy finał.
Szybkie i profesjonalne podjęcie działań przez radziejowskich mundurowych, zapobiegło tragedii.
Zaczęło się dość prozaicznie. Dwudziestokilkuletnia kobieta, mieszkanka powiatu radziejowskiego, wczoraj (18 marca br) kilka minut przed godziną 21:00 otrzymała wiadomość tekstową na swój telefon komórkowy.
Z tekstu sms-a wynikało, że jej bliska koleżanka, mieszkająca na terenie tej samej gminy, nosi się z zamiarem popełnienia czynu samobójczego.
By nie czekać na najgorsze, adresatka, telefonicznie kontaktuje się z dyżurnym radziejowskej komendy, dzieląc się swoimi wątpliwościami, szukając wsparcia i pomocy. Wskazuje personalia oraz adres zamieszkania autorki.
Dane te, w następnych chwilach aspirant sztabowy Roman Waszak, drogą radiową przekazuje patrolowi prewencyjnemu (w składzie młodszy aspirant Michał Braszkiewicz oraz post. Paweł Tomaszewwski), nakazując niezwłoczne udanie się i zapoznanie się z sytuacją na miejscu.
Gdy stróże prawa docierają we wskazane miejsce, drzwi otworzyła im niespełna 23-letnia kobieta. Cała i zdrowa, zaskoczona i zdziwiona wizytą policjantów w jej miejscu zamieszkania, z powodu jednego sms-a jaki napisała, potwierdziła jego napisanie i zaadresowanie do przyjaciółki, opowiedziała o swojej sytuacji, która stała się przyczynkim do przyjazdu policjnatów oceniając, że był on napisany pod chwilowym impulsem dynamicznie zmieniającego się nastroju, ale w żadnej chwili nie była gotowa do targnięcia się na własne życie. W trwającej rozmowie z mundurowymi kategorycznie odmówiła przyjęcia jakiejkolwiek pomocy, w tym pomocy lekarza.
W pewnym momencie słychać wywołanie drogą radiową dyżurnego, przez patrol zmotoryzowany, po zakończeniu zleconej interwencji, przerwało inne czynności reazlizowane przez R. Waszaka, po czym uspokajająca wiadomość, streszczenie treści rozmowy z kobietą.Po tym kilka pytań uzupełniających dyżurnego i odpowiedzi dowódcy patrolu, dają podstawę by w rejestrze interwencji odnotować jej zakończenie.
Na szczęście zdrowie i życie nie było zagrożone, ale w każdej tego typu sprawie podejmujemy zawsze szybkie działania, by mieszkańcy potrzebujący wsparcia, pomocy czy w końcu zwykłej ludzkiej przychylności mogli czuć się bezpiecznie i by mieli świadomość, że jest ktoś kto czuwa nad nimi przez cały czas, nawet w chwilach zwątpienia, kłopotów osobistych, rodzinnych- dodaje asp. sztab. Waszak.
Przypominam sobie, że podczas innego mojego dyżuru w ubr wspólnie z kolegami z woj. podkarpackiego, również po wiadomości sms-wej, która przypadkowo trafiła do mieszkanki gminy Osięciny, a ta niezwłocznie nas powiadomiła o niej, udało się z wykorzystaniem nowoczesnej dostępnej techniki, ustalić bardzo szybko autorkę informacji o planowanym samobójstwie i dotrzeć do niej , udzielić jej stosownej pomocy w rozwiązaniu problemów, z którymi nie mogła sobie sama poradzić- kończy dyżurny Waszak, wywoływany drogą radiową i proszony przez inny patrol o sprawdzenie danych kontrolowanych osób.