Pocisk przyczyną interwencji
37-letni piotrkowianin, z pociskiem w ręku, dzwonił do radziejowskich policjantów, po tym jak został nim "obdarowany" przez dziecko które go znalazło. Co z tego wyniknęło, w dalszej części......
W sobotni wieczór, kilka minut przed godziną 18:00, dyżurny radziejowskiej komendy odebrał kolejne połączenie tego dnia, na alarmowy numer 997. Tym razem, dzwoniący mężczyzna, 37-letni mieszkaniec Piotrkowa Kujawskiego, powoli i dokładnie informował o tym, że jest w posiadaniu pocisku lotniczego, który....... trzyma w ręku, w czasie prowadzonej rozmowy, że są na nim napisy w języku rosyjskim. Dalej określił długość i wagę. Wskazał miejsce z którego się kontaktował. Jak sam przyznał znalezisko przyniosło mu przed chwilą, małoletnie dziecko jednego z sąsiadów. Leżało ono nieopodal osiedla na którym mężczyzna mieszka. Dyżurny poprosił dzowniącego, o odłożenie pocisku w bezpieczne miejsce i poczekanie na przybycie mundurowych, co nastapiło w ciągu kilku następnych minut, w czasie niezbędnym na pokonanie kilku kilometrów dzielących oba miasta.
Pamiętajmy:
-takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić ani dotykać,
-miejsce, gdzie się ono znajduje dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci,
-jeśli jesteśmy sami i znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć by nikt w nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć,
-o znalezisku należy powiadomić najbliższy posterunek lub komisariat policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów.
Duże pociski mogą mieć pole rażenia dochodzące nawet do kilkuset metrów.