Bezpańska noga
Idąca do pracy kobieta, natknęła się na nietypowe znalezisko. Co z tego wyniknęło, w dalszej części........
Noga
na ulicy
Radziejów
ul. Franciszkańska, 2 kwietnia 2008 roku, około godziny 5:55
Prima aprilis minął o północy, jednak dzisiejsze wydarzenia mogą temu przeczyć.
Kobieta
idąca chodnikiem ulicy Franciszkańskiej, środowym rankiem (2
kwietnia br) , natknęła się na......leżącą protezę nogi. O
znalezisku powiadomiła dyżurnego radziejowskiej komendy, który
zlecił patrolowi prewencyjnemu odszukanie właściciela, który
ją zgubił lub utracił.
W
ciągu kilku następnych minut sprawa się szczęśliwie wyjaśniła.
Mundurowi skojarzyli legitymowanie sprzed kilku godzin w okolicach
garaży ul. Objezdnej dwóch mieszkańców pow.
mogileńskiego, którzy z uwagi na znajdowanie się w stanie
nietrzeźwości zostali wydaleni z oddziału uzależnień
radziejowskiego szpitala. Oprócz 33-latka i dwa lata starszego
kolegi, oddział musiał opuścić również 29-letni
mieszkaniec gminy Bytoń, niepełnosprawny, właściciel zagubionej
protezy nogi.
Całą trójkę stróże prawa zastali w okolicach dworca PKS. Policjanci od razu zwrócili uwagę na brakującą nogę, jednak jej posiadacz znajdujący się w stanie nietrzeźwości nawet nie zauważył jej utracenia, niemniej ucieszył się ze zwrotu z nietypowej znaleziska.