Pościg drogówki za "piratem"
Data publikacji 14.07.2008
Blisko 5 km trwał policyjny pościg, w sobotni wieczór (5 lipca br), za bmw. 24-letni mieszkaniec pow. aleksandrowskiego "wpadł" na rogatkach miasta. Miał co się okazało co najmniej 4 powody do takiego zachowania.
Co najmniej cztery powody ucieczki.
Brak prawa jazdy, jazda pod wpływem narkotyków, bez ważnego OC i do tego nie zatrzymanie się do kontroli drogowej, to przewinienia jakich dopuścił asie 24-letni Marcin P. z Aleksandrowa Kujawskiego.
Bytoń- Radziejów ulica Armii Krajowej, 5 lipca 2008 roku, około godziny 21:30
W sobotni wieczór (5 lipca br) , partol radziejowskiej drogówki prowadził kontrole drogowe w okolicach Bytonia. Jednym z aut jakie mundurowi zamierzali poddać kontroli było zbliżające się bmw. Kierowca jednak nie zamierzał spotykać się z nimi, i mimo dawanych sygnałów do zatrzymania, ominął policjantów i radiowóz, przyspieszając kontynuował jazdę w kierunku Radziejowa.
Stróże prawa ruszyli w pościg, informując o tym fakcie dyżurnego radziejowskiej komendy. Na rogatkach miasta, na ulicy Armii Krajowej udało się zatrzymać uciekający pojazd i zakończyć blisko 5 kilometrowy pościg za nim.
Kierującym okazał się 24-letni mieszkaniec powiatu aleksandrowskiego. Młodzieniec co się okazało już w czasie kontroli, nie posiadał prawa jazdy. Auto nie miało ważnego obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego tzw. OC, a do tego zachowanie wzbudzało u mundurowych uzasadnione podejrzenie spożycia alkoholu lub narkotyków przez kierowcę. Po badaniu narkotesterem, urządzenie wykazało obecność środka odurzającego u kontrolowanego. W celu ustalenia środka odurzającego jaki zażył 24-latek, pobrano od niego krew do badań. Pojazd, którym poruszał się, z racji braku OC został odholowany na policyjny parking.
W najbliższym czasie 24-letni Marcin P. odpowie przed sądem za popełnione przewinienia, a do tego czeka go odpowiedzialnośc materialna za nie zawarcie ubezpieczenia komunikacyjnego.
Nie wiadomo, które z ujawnionych przewinień przeważyła, iż 24-latek chciał uniknąć kontroli drogowej, ale z doniesień prasowych, wynika, że coraz więcej odnotowywanych jest przypadków jazdy po zażyciu narkotyków, co jest równie groźne jak kierowanie po spożyciu alkoholu, a do tego jest tak samo karane zgodnie z zapisami w kodeksie karnym. Przestrzegamy więc przed takimi zachowaniami, jak opisany powyżej.