Zdjęcia.Usuwanie niewypałów.
Data publikacji 05.09.2008
Jak do tej pory, 6 razy w okresie od 15 maja do 26 sierpnia saperzy pod dowództwem chor. Radosława Balmowskiego zabierali niewybuchy z terenu stacji auto gazu, pozostałości po działaniach wojennych w okolicach Radziejowa.
Aspirant Wojciech Sobiecki- specjalista rozpoznania minersko- pirotechnicznego Kmendy Powiatowej Policji w Radziejowie opowiada o sytuacji odnoszącej się do ujawnionych niewybuchów w Radziejowie:
W okresie od 15 maja br do minionego wtorku (26 sierpnia br) sześciokrtonie wzywano inowrocławskich saperów pod dowództwem chorążego Radosława Balmowskiego w celu "podjęcia" niewybuchów jakie odkrywano w ziemi modernizowanego obiektu stacji auto- gazu w Radziejowie u zbiegu tych dwóch, przebiegających przez Radziejów i zarazem ważnych węzłów komunikacyjnych.
Każdorazowo wymagało to zastosowania specjalnych procedur , które wiązały się z postawieniem na nogi wszystkich służb w tym Policji, straży, pogotowia ratunkowego, energetyków, bowiem istniały podstawy sądzić, że w każdej chwili może dojść do niekontrolowanego wybuchu. Takie twierdzenie tym bardziej było uzasadnione iż z informacji od strony wojskowej, wynikało, że za każdym razem odnajdywane, wywożone i następnie detopnowane na poligonie wybybuchy z tego miejsca "odpalały się", co wskazuje, że w przypadku nieostrożnego obchodzenia się z nimi przez osoby nieuprawnione mogło dojść do takiej sytuacji.
Na szczęście, w czasie tych prac ziemnych, prowadzonych przy wykorzystaniu sprzętu specjalistycznego, nie zdarzyła się taka sytuacja. Niemniej za każdym razem należało zastosować procedury szczególnego bezpieczeństwa, w tym blkowania dróg krajowej i wojewódzkiej w tych okolicach nawet na kilka godzin, o czym najlepiej wiedzą Ci, którzy w czasie tych sześciu przypadków, musieli zmieniać drogę i jechać objazdami, na które kierowali mundurowi wraz ze strażakami.
Poza niewybuchami w postaci ręcznych wyrzutni m.in pancerfaustów, panzerschreków, min przeciwpiechotnych, głowic do tych wyrzutni, granatów ręcznych, jakie odkrywano w ziemi, kolejne dni przyniosły odkrycie szczątków ludzkich (poniedziałek 25 sierpnia br) oraz we wtorek 26 sierpnia br lufy od działa. O ile elementy uzbrojenia zostały wywiezione przez saperów z JW 1523 w Inowrocławiu, to szczątkami ludzkimi zajęli się przedstawiciele radziejowskiego Burmistrza i po ich zebraniu zostały one pogrzebane na miejscowym cmentarzu.
Z relacji tutejszych mieszkańców pamiętających okres końca II wojny, z literatury opisującej ten czas wynika, że właśnie w tych okolicach znajdował się jeden z punków obrony, o czym muszą świadczyć odkrywane pozostałości z tego okresu, ułożenie pocisków, wyrzutni (jedna przy drugiej, w tym samym miejscu) jednoznacznie daje podatawę twierdzić, iż tak właśnie było.
Saperzy, których działania na przestrzni w/w okresu czasu dokumentował fotograficznie Jarek Tomczak z KPP w Radziejowie wydobyli i następnie wywieźli łącznie kilkadziesiąt sztuk niewypałów.
Zgodnie z zaleceniami przedstawicieli nadzoru budowlanego, zalecono inwestorowi zatrudnienie firmy zajmującej się wyszukiwaniem tego typu znalezisk, do przeproeadzenia prac w celu zlokalizowania i wydobycia innych jeszcze, być może niewybuchów w rejonie prowadoznych prac.
W tej sprawie, z inicjatywy kierownictwa Komendy Powiatowej Policji w Radziejowie, odbyło sie również w dniu 26 sierpnia br spotkanie w Starostwie Powiatowym w Radziejowie z udziałem wszytkich zainteresowanych, w tym oprócz przedstawiciela wniskodawcy (Policji) , straży, nadzoru budowlanego, Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego przy Staroście Radziejowskim,
inwestora, był przedstawiciel wojska- chor. R. Balmowski. Na koniec został wydany komunikat podsumowujący dotychczasowe działania i wskazujący na kierunek działań w celu zminimalizowania zagrożenia dla okolicznych mieszkańców, osób przjeżdżających przez nasz teren i muszących korzystać z objazdów w czasie zamknięcia newralgicznego skrzyżowania dróg i by inwestor mogł zakończyć prowadzone prace bez obawy o zdrowie i życie wykonawców tego projektu.
Należy w tym miejscu nadmienić, że to nie jedyne miejsce w Radziejowie, i do tego przy tego typu obiekcie, w którym odkrywano niewypały, gdyz to własnie wiosną br na innej stacji auto gazu przy ulicy Wyzwolenia, obsługa wykonująca porządki, odkryła niewybuch, który na czas niezbędny na przybycie saperów i zabrania znaleziska, wymagał jej zamknięcia.
Wyrażamy nadzieję, że w najbliższym czasie nie będzie konieczności stosowania procedur utrudniających życie naszym mieszkańcom, przy kolejnych tego typu odkryciach śladów historii, niemniej należy pamiętać, że zdrowie i życie jest wartością najwyższą, dlatego też takie, a nie inne przedsięwzięcia są stosowane przez Policję- kończy aspirant W. Sobiecki.
W materiale galeria zdjęć z minionych dni na których poza ujawnionymi niewybuchami, widać: W. Sobieckiego, żołnierzy-saperów szeregowych Łukasza Urbańskiego, Sławomira Derudzkiego i dowódcę patrolu chorążego Radosława Balmowskiego na miejscu działań w Radziejowie.
(foto Jarek Tomczak KPP Radziejów)