Zastraszał świadka-uczestnika kolizji?
Data publikacji 02.12.2008
Radziejowscy śledczy sprawdzają, czy doszło do zastraszania świadka (uczestnika kolizji drogowej) przez drugiego z uczestników, który proponował pieniądze w zamian za wskazanie na siebie jako sprawcę. Zapis rozmowy został zarejestrowany i ...
Radziejów, 23 listopada 2008 roku
Radziejowscy śledczy sprawdzają, czy doszło do zastraszania świadka (uczestnika kolizji drogowej) przez drugiego z uczestników, który proponował pieniądze w zamian za wskazanie na siebie jako sprawcę. Zapis rozmowy został zarejestrowany i stanowi załącznik do złożonego zawiadomienia w sprawie.
Dzisiaj (24 listopada br) odbyła się kolejna rozprawa w sprawie kolizji drogowej, jaka miała miejsce na początku 2007 roku w Radziejowie na skrzyżowaniu, w której uczestniczyły audi i opel .
W dniu poprzedzającym rozprawę, do 67-letniego radziejowianina telefonicznie zwrócił się drugi uczestnik, mieszkaniec odległego o 9 km drugiego miasta w powiecie, proponując spotkanie i "ugadanie się" polegające na zmianie- odwołaniu dotychczasowych zeznań, wzięciu winy na siebie. W zamian mógłby liczyć na zrefundowanie kosztów sprawy, ewentualnej kary finansowej. Nie przyjmując takiego rozwiązania, jedynie korzystnego dla drugiego z uczestników kolizji mogącego liczyć na odszkodowanie od swego ubezpieczyciela, mężczyzna groził zainteresowaniem sprawą licznych mediów i tak pokierowaniem sprawy, że i tak on wyjdzie z niej obronną ręką, zaś 67-latek zostałby uznany za jedynego winnego jego zaistnienia.
Podczas rozprawy (24.11.br) informacja taka została przedstawiona składowi sędziowskiemu, który pouczył 67-latka o możliwościach prawnych na wyjaśnienie wczorajszego spotkania pomiędzy stronami zdarzenia drogowego.
Stąd wizyta radziejowianina w naszej komendzie, który oprócz zawiadomienia do akt sprawy załączył materiał filmowy odnoszący się do złożonej propozycji na szybkie rozstrzygnięcie sprawy kolizji drogowej.
W sytuacji gdy doszło do nakłania świadka do zmiany zeznań i zastrasza go mogą zostać zastosowane konsekwencje prawne (art. 245 KK- Osobie, która używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka (a także biegłego, tłumacza) grozi kara pozbawienia wolności od 3 m-cy do lat 5.
Radziejowscy śledczy sprawdzają, czy doszło do zastraszania świadka (uczestnika kolizji drogowej) przez drugiego z uczestników, który proponował pieniądze w zamian za wskazanie na siebie jako sprawcę. Zapis rozmowy został zarejestrowany i stanowi załącznik do złożonego zawiadomienia w sprawie.
Dzisiaj (24 listopada br) odbyła się kolejna rozprawa w sprawie kolizji drogowej, jaka miała miejsce na początku 2007 roku w Radziejowie na skrzyżowaniu, w której uczestniczyły audi i opel .
W dniu poprzedzającym rozprawę, do 67-letniego radziejowianina telefonicznie zwrócił się drugi uczestnik, mieszkaniec odległego o 9 km drugiego miasta w powiecie, proponując spotkanie i "ugadanie się" polegające na zmianie- odwołaniu dotychczasowych zeznań, wzięciu winy na siebie. W zamian mógłby liczyć na zrefundowanie kosztów sprawy, ewentualnej kary finansowej. Nie przyjmując takiego rozwiązania, jedynie korzystnego dla drugiego z uczestników kolizji mogącego liczyć na odszkodowanie od swego ubezpieczyciela, mężczyzna groził zainteresowaniem sprawą licznych mediów i tak pokierowaniem sprawy, że i tak on wyjdzie z niej obronną ręką, zaś 67-latek zostałby uznany za jedynego winnego jego zaistnienia.
Podczas rozprawy (24.11.br) informacja taka została przedstawiona składowi sędziowskiemu, który pouczył 67-latka o możliwościach prawnych na wyjaśnienie wczorajszego spotkania pomiędzy stronami zdarzenia drogowego.
Stąd wizyta radziejowianina w naszej komendzie, który oprócz zawiadomienia do akt sprawy załączył materiał filmowy odnoszący się do złożonej propozycji na szybkie rozstrzygnięcie sprawy kolizji drogowej.
W sytuacji gdy doszło do nakłania świadka do zmiany zeznań i zastrasza go mogą zostać zastosowane konsekwencje prawne (art. 245 KK- Osobie, która używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu wywarcia wpływu na świadka (a także biegłego, tłumacza) grozi kara pozbawienia wolności od 3 m-cy do lat 5.