Przykry zapach perfum
Data publikacji 04.12.2008
Scenariusz ten sam: ciekawa i korzystna oferta na portalu przedstawiona przez oszusta, pobranie pieniędzy i na tym koniec.Nawet kilkadziesiąt złotych warte takiego podstępnego działania. Tak było i tym razem....
Radziejów, sierpień- listopad 2008 roku
Przykry zapach perfum
20-letnia radziejowianka chcąca dokonać zakupu kosmetyków, skorzystała, jak coraz szersza rzesza rodaków, z oferty znanego portalu aukcyjnego, gdzie wśród oferentów był mieszkaniec Mazowsza. Z uwagi, że oferta handlowa jak i cena odpowiadały kobiecie, zamówiła "pachnący" towar za kwotę ponad 60 złotych.
Następny krok należał do sprzedającego, który nawiązał kontakt, podał numer konta bankowego, na który należało wpłacić należność. Do tego momentu zarówno nabywca jak i sprzedawca porozumiewali się szybko i bez przeszkód.
Po tym było już tylko gorzej, co w końcu zakończyło się złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, polegającego na doprowadzeniu radziejowianki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem stanowiącym równowartość wpłaconej kwoty za zamówione kosmetyki.
Mimo licznie udokumentowanej trzymiesięcznej korespondencji z oszustem, 20-latka nie doczekała się zamówionego towaru, ani zwrotu, wydawać by się mogło nieznacznej kwoty niespełna 65 złotych, ale i na taki łup łaszczą się oszuści, którzy są codziennością nie tylko tej aukcji. W końcu mazowszanin, przestał odpowiadać, a kontakt z nim przestał być możliwy. To zdecydowało o wizycie radziejowianki w naszej komendzie, gdzie oprócz zeznań, przedłożyła szczegółowo udokumentowaną nieudaną "transakcję.
Na szczęście nie są to anonimowi naciągacze i już po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, zwróciliśmy się do kolegów z mazowieckiej Policji o wykonanie czynności z udziałem oszusta. Sprawa zapewne znajdzie finał przed sądem.
Jedynym minusem dla 20-latki, była konieczność skorzystania z innej, tym razem uczciwej oferty.
Przykry zapach perfum
20-letnia radziejowianka chcąca dokonać zakupu kosmetyków, skorzystała, jak coraz szersza rzesza rodaków, z oferty znanego portalu aukcyjnego, gdzie wśród oferentów był mieszkaniec Mazowsza. Z uwagi, że oferta handlowa jak i cena odpowiadały kobiecie, zamówiła "pachnący" towar za kwotę ponad 60 złotych.
Następny krok należał do sprzedającego, który nawiązał kontakt, podał numer konta bankowego, na który należało wpłacić należność. Do tego momentu zarówno nabywca jak i sprzedawca porozumiewali się szybko i bez przeszkód.
Po tym było już tylko gorzej, co w końcu zakończyło się złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, polegającego na doprowadzeniu radziejowianki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem stanowiącym równowartość wpłaconej kwoty za zamówione kosmetyki.
Mimo licznie udokumentowanej trzymiesięcznej korespondencji z oszustem, 20-latka nie doczekała się zamówionego towaru, ani zwrotu, wydawać by się mogło nieznacznej kwoty niespełna 65 złotych, ale i na taki łup łaszczą się oszuści, którzy są codziennością nie tylko tej aukcji. W końcu mazowszanin, przestał odpowiadać, a kontakt z nim przestał być możliwy. To zdecydowało o wizycie radziejowianki w naszej komendzie, gdzie oprócz zeznań, przedłożyła szczegółowo udokumentowaną nieudaną "transakcję.
Na szczęście nie są to anonimowi naciągacze i już po analizie zgromadzonego materiału dowodowego, zwróciliśmy się do kolegów z mazowieckiej Policji o wykonanie czynności z udziałem oszusta. Sprawa zapewne znajdzie finał przed sądem.
Jedynym minusem dla 20-latki, była konieczność skorzystania z innej, tym razem uczciwej oferty.
„Jak ustrzec się oszustów na aukcjach internetowych”.
Pamiętaj, że Internet wykorzystują również ludzie nieuczciwi. To, że inni zostali oszukani nie oznacza, że Tobie się to nie przytrafi. Oszuści czyhają na swoje ofiary wykorzystując ich nieuwagę, pośpiech, podekscytowanie i chęć posiadania jak najszybciej i jak najtaniej nabytej rzeczy.
Dlatego:
- Bądź ostrożny przy zawieraniu transakcji przez Internet.
- Uważaj na „super okazje”. Nie zawsze to, co widoczne jest na zdjęciu musi być takie samo w rzeczywistości, lub nabyte przez sprzedawcę w sposób legalny. Uwaga na próbki!
- Jeśli chcesz wziąć udział w aukcji internetowej sprawdź wiarygodność sprzedawcy, jego poprzednie aukcje oraz opinie kupujących na jego temat (takie informacje odnajdziesz w historii transakcji danego sprzedawcy – sprawdź czy posiada jakieś „negatywy”.)
- Jeśli licytujesz w aukcji internetowej, poczekaj do zakończenia aukcji nim przelejesz pieniądze sprzedawcy. Sprawdź, czy sprzedawca umożliwia opłatę przy odbiorze – to również wskazuje na jego wiarygodność.
- Korzystając z zagranicznych serwisów aukcyjnych nie daj się namówić na transakcję poza aukcją.
- Jeśli dostałeś maila z informacją o wygraniu aukcji, sprawdź dokładnie czy wiadomość pochodzi od rzeczywistego sprzedawcy, zwłaszcza, gdy podany w niej jest nr konta, na który masz przelać należność. Gdy masz wątpliwości nawiąż korespondencję ze sprzedającym.
- Chroń swoje dane osobowe i hasła dostępowe. Nie wysyłaj nikomu kserokopii swoich dokumentów oraz nie podawaj haseł, np. po „kliknięciu” w linkach zawartych w wiadomościach mailowych.
- Pamiętaj, że zawsze w razie jakichkolwiek wątpliwości możesz skontaktować się z obsługą portalu aukcyjnego.
Gdy już padłeś ofiarą oszustwa:
- Poinformuj jak najszybciej administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu.
- Zachowaj wszystkie dokumenty związane z transakcją, tj. dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową, itp.
- Zgłoś się wraz z powyższymi dokumentami do najbliższej w Twoim miejscu zamieszkania jednostki policji.
Zgłaszając na Policję trzeba podać:
- Datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną cenę.
- Nazwę konta (nick) sprawcy oszustwa oraz jego adres e:mailowy.
- Sposób kontaktu ze sprzedającym: jego e:mail, nr telefonu, adres.
- Sposób dokonania zapłaty: przelew na konto bankowe, płatność za pobraniem.
(wykorzystano materiały profilaktyczne Dolnośląskiej Policji)