Topólka. Zarzuty za sprzedaż alkoholu nieletnim
Data publikacji 22.12.2008
W piątkowe przedpołudnie trzy sprzedawczynie placówek handlowych z gminy Topólka usłyszały zarzuty w sprawie karnej dot. sprzedaży alkoholu nieletnim.
Dzisiaj (5 grudnia br) trzy sklepowe w wieku od 19 do 32 lat z placówek handlowych z terenu gminy Topólka usłyszały zarzuty dot. sprzedaży alkoholu nieletnim.
Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się 22 listopada (sobota). Uczniowie mieli zajęcia w szkole. Przyszli na lekcje, by odrobić wolne za 10 listopada. W tym czasie w szkole odbywały się andrzejki. Zorganizowano typową zabawę z tańcami przy muzyce. Podczas zabawy , nauczyciele stwierdzili, że kilkoro uczniów jest pijanych.
Na wniosek opiekunów dzieci ( w wieku 14- 16 lat) , zostały poddane badaniu stanu trzeźwości przez mundurowych z Posterunku Policji. Wówczas okazało się, że wśród ośmiu zbadanych, sześciu było pod działaniem alkoholu ( wyniki od 0.10 do 0.75 promila alkoholu). U jednego z nastolatków, przyznającego się do spożycia niewielkiej ilości wódki, badanie nie wykazało alkoholu. Przerażający natomiast okazał się wynik siódmego ucznia, który wyniósł wartość ponad 2,1 promila. Kompletnie pijany i z objawami utraty świadomości został przewieziony do radziejowskiego szpitala. Reszta uczestników szkolnej libacji została przekazana rodzicom.
W sprawie mundurowi z Topólki jeszcze tego samego dnia wszczęli dochodzenie obejmujące m.in podejrzenia sprzedaży alkoholu nieletnim.
Po ustaniu przyczyny dla której jeden z uczestników alkoholowej libacji trafił do szpitala, policjanci przesłuchali nieletnich. Okazało się, że nastolatkowie poczynili przygotowania do feralnej zabawy andrzejkowej już na początku listopada.
Zebrano materiał dowody wskazywał, że wódka, która została spożywana w dniu imprezy zakupiona została przez nieletnich w trzech rożnych placówkach handlowych na terenie gminy Topólka. Za każdym razem inna była wielkość zakupionej wódki. Zaczęło się od pojemności 0.2 litra,którą zakupił 14-latek. Dalej zwiększała się wielkość butelek ( półlitrówka i w końcu 0.7 litra) W dwóch ostatnich przypadkach zakupu ( 20 i 22 listopada br) dokonał ten sam nieletni.
Jak ustalili w dochodzeniu policjanci nastolatkowie przeznaczyli swoje kieszonkowe, wynoszące od kilku do 10 złotych, które posłużyły jako środki na sfinalizowanie zakupu alkoholu.
Dzisiaj (5 grudnia br) przed południem w kolejnej fazie prowadzonego dochodzenia, śledczy postawili zarzuty trzem sklepowym w wieku 19-32 lat, które wbrew obowiązującym przepisom prawa sprzedały alkohol osobom nieuprawnionym- dzieciom.
Tylko jedna z nich , 32-latka przyznała się do zarzucanego przestępstwa i skorzystała z możliwości dobrowolnego poddania się karze ( grzywna wynosząca 400 złotych i pokrycie kosztów sprawy). W wątku dotyczącym dwóch pozostałych będą wykonywane dalsze czynności procesowe, po czym sprawa trafi przeciwko nim do radziejowskiego sądu.
Sąd może również orzec zakaz sprzedaży wyrobów alkoholowych