Powiat Radziejowski. Siatka pod prądem?
Data publikacji 07.01.2009
We wtorkowy wieczór dyżurny radziejowskiej komendy odebrał telefon na numer alarmowy 112. Kobieta z drugiej strony zapytała wprost, czy może podłączyć prąd pod ogrodzenie swojej posesji by uchronić się od noworocznego zwyczaju ...
Powiat Radziejowski, 30 grudnia 2008 roku
Prąd na straży tradycji? Są różne sposoby na to, aby odstraszyć potencjalnego włamywacza. Można kupić alarm, obronnego psa albo... podłączyć prąd do ogrodzenia. Żart czy desperacja?
Sprawy z jakimi zwracają się dzwoniący lub odwiedzający komendę Policji są różne. Jednak telefon na numer alarmowy 112, jaki miał miał miejsce we wtorkowy wieczór (30.12.br) wzbudził niedowierzanie ale bardziej strach. Wynikało z niego, że nie ma żadnych ograniczeń w pomysłowości zabezpieczenia własnego mienia.
Kobieta, jak wydaje się z głosu, w średnim wieku, zastrzegła od razu, że pytanie może wydać się bardzo dziwne, ale, kontynuowała dalej, zamierza na najbliższy czas sylwestrowo- noworoczny wyjechać z domu i w obawie przed niepisaną tradycją tzw. wystawiania elementów ogrodzenia przez osoby kultywujące tej, jej zdaniem niewłaściwej tradycji, spytała, czy podłączenie pod całe ogrodzenie jej posesji prądu jest prawnie dopuszczone lub czy prawo zabrania takiemu zabezpieczeniu własnego mienia np. przed tego typu niespodziankami?
Wprawdzie wprawiło to w zdumienie mundurowego, ale po chwili kobieta uzyskała informację o tym, iż takie zachowanie jest niedopuszczone prawnie, to wystarczyło dzwoniącej, która stwierdziła,( na szczęście), że w inny sposób zabezpieczy ogrodzenie.
Właściciel posesji nie może bawić się kosztem zdrowia lub życia innych. Przy szacunku dla własności prywatnej, nie jest zgodne z prawem wykorzystywanie jej w sposób zagrażający życiu osób trzecich. Nie wolno na przykład robić pułapek wewnątrz samochodów, podłączać krat do prądu czy ustawiać przy wejściu do domu broni maszynowej. Pewne jest również to, że w sytuacji powzięcia wiedzy o takim zabezpieczeniu posiadłości, każdorazowo zareagujemy. Jeżeli właściciel nieruchomości nie zastosuje się do naszych zaleceń demontowania pułapek, czeka go sprawa w sądzie grodzkim.
Sytuacja inaczej się przedstawia w momencie, gdy jakaś osoba dozna uszkodzenia ciała bądź, co gorsza, spotka ją z tego powodu śmierć. Wówczas pojawia się zarzut prokuratorski o umyślne narażenie na utratę życia lub o umyślne spowodowanie śmierci.
Ogrodzenie pod napięciem może być zagrożeniem także dla zwierząt. Przepisy o ochronie przyrody wyraźnie zakazują stosowania urządzeń narażających życie zwierząt.
Na tym przykładzie można być szczęślwiym, że osoba jedynie pytała stróżów prawa o zgodnośc działania z prawem, a nie wprowadziłą w życie zamierzeń, które mogłyby narazić przypadkowe osoby na utratę zdrowia lub życia. Zadziwiające, do jakich metod uciekają się dziś ludzie, by ochronić własne mienie. Oby tylko nie wprowadzali w życie tego typu nowinek.