Wiadomości

Radziejów. Auto na drzewie

Data publikacji 11.01.2009

Najprawdopodobniej, pozostawienie pojazdu na biegu jałowym było przyczyną jego stoczenia się i zakończenia jazdy na drzewie. Na szczęście na drodze toczącego się auta nie było żadnych osób ani aut.

Radziejów ulica Kilińskiego, 29 grudnia 2008 roku, około godziny 11:45
 
Do niecodziennego zdarzenia drogowego doszło przed południem w Radziejowie na jednej z ulic miasta.
 
To były sekundy samochód po prostu stoczył się z miejsca gdzie kierowca go zaparkował. Tam teren jest lekko podniesiony i jeżeli puszczą hamulce samochód ma prawo stoczyć się tak relacjonował dzwoniący na numer alarmowy radziejowskiej Policji mieszkaniec posesji nieopodal miejsca gdzie doszło do kolizji. Gdy do auta podbiegli pierwsi świadkowie, okazało się, że w środku nikogo nie ma.   
 
W następnych chwilach pojawił się kierowca osobowego renaulta, obywatel Niemiec. Jak mówił  pozostawił swój pojazd parkując go na ulicy Kilińskiego. W pewnym momencie, zaparkowany samochód, najprawdopodobniej pozostawiony na luzie stoczył się i  uderzył w drzewo, uszkadzając przód auta. Na szczęście nikt nie został poszkodowany w wyniku tego  zdarzenia. Właściciel pojazdu został pouczony.
 
Obecny na miejscu tego zdarzenia policjant drogówki oceniając sytuację stwierdził, że całe szczęście, że na drodze toczącego się auta nie znalazł się pieszy jak też, że pojazd nie zjechał w ulicę ruchliwą ulicę  Kościuszki bowiem mogło dojść do sytuacji kolizyjnej.
 
Jeden z domów i chodnik usytuowany naprzeciwko zjazdu z w/w ulicy zabezpieczony został już wcześniej, zresztą na wniosek właścicieli, barierkami metalowymi, bowiem dochodziło do sytuacji awarii hamulców aut zjeżdżających z ulicy Kościuszki i kończyły one jazdę na froncie budynku.
 
Do podobnych zdarzeń dochodziło też w przeszłości, w innych częściach miasta, bowiem wiele ulic po których dozwolony jest ruch pojazdów  jest  stromych i pochyłych.
 
Jedynie właściwe zaparkowanie auta na biegu i zaciągniętym hamulcu daje gwarancję na uniknięcie podobnej do opisanej sytuacji na drodze- o czym przypominają radziejowscy mundurowi.
Powrót na górę strony